Na specjalne zamówienie Ilonki uszyłam cztery króliczki.
Mają one coś co je odróżnia od innych, imiona przyszłych właścicieli przetransferowane na tkaninę.
Transfer wykonałam przy pomocy specjalnego papieru do drukarki.
Imiona nie spierają się a wyglądają niesamowicie.
Żyrafki też dostały imionka i w poniedziałek polecą do Pauliny.
Mam nadzieję, że się Wam podobają ;-)
Mają one coś co je odróżnia od innych, imiona przyszłych właścicieli przetransferowane na tkaninę.
Transfer wykonałam przy pomocy specjalnego papieru do drukarki.
Imiona nie spierają się a wyglądają niesamowicie.
Żyrafki też dostały imionka i w poniedziałek polecą do Pauliny.
Mam nadzieję, że się Wam podobają ;-)
Michał demonstruje jakie duże są Żyrafki.
Pozdrawiam i życzę miłego weekendu.
A ja ja idę z dzieciakami robić kartki świąteczne.
Już kilka mamy można je zobaczyć TUTAJ ;-)
Przesympatyczna królicza banda :)))
OdpowiedzUsuńcudne pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńsympatyczna gromadka :)
OdpowiedzUsuńCudowne szyjątka, nowi właściciele zapewne będą zachwyceni!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam niebiesko:)
Moje słodziaki! Czekam na nie z niecierpliwością :) a dzieciaczki, które otrzymają je w prezencie od Wielkanocnego Zajączka będą zachwycone :) Dziękuję Królicza Mamo!!!
OdpowiedzUsuńSame słodziaki :)
OdpowiedzUsuńKróliczki są cudowne!!! Dziękuję :) Już nie mogę doczekać się uśmiechniętych minek dzieciaczków gdy otrzymają takie cudeńka :)
OdpowiedzUsuńhttp://pasje-iluszki.blogspot.com/2013/03/kroliczki-dojechay-dzisiaj-dotara-do.html